Z racji tego, że byłam w zeszłym tygodniu w kinie na tym filmie, postanowiłam podzielić się krótką recenzją z Wami ;)
"Skomplikowani" to film o relacjach, które wymykają się prostym etykietom. Dwoje ludzi po przejściach próbuje ułożyć sobie życie na nowo, a przy okazji mierzy się z pytaniem, jak pogodzić wolność, bliskość i szczerość. To historia o uczuciach, które nie zawsze mieszczą się w tradycyjnych ramach i o tym, że miłość czasem wymaga odwagi, żeby przyznać się do własnych pragnień.
Film jest lekki, zabawny, ale niegłupi. Potrafi rozbroić szczerością i dystansem do tematu otwartych związków, bez moralizowania i taniej prowokacji. Pokazuje, że można mówić o pożądaniu i emocjach z luzem, ale też z czułością - właśnie tak, jak robi to nasza społeczność.
Nie jest to film, który chce kogokolwiek nawracać czy szokować. To raczej opowieść o tym, że każdy ma prawo szukać swojego sposobu na bliskość...
A Wam się podobało!?

Najlepsze komentarze (1)