nie!tabu

Marysia
Marysia

Opublikowano dnia • Zaktualizowano dnia

Zwątpienie

Dzisiaj pierwszy raz naprawdę zaczęłam wątpić w jego słowa. Przeglądając jego telefon, natknęłam się na wiadomości od kobiety, której imienia wcześniej nie znałam. Nie szukałam ich specjalnie, po prostu zadzwonił i wtedy zobaczyłam na ekranie jej imię. Nie mogłam się powstrzymać. Wzięłam telefon do ręki i przejrzałam ich rozmowy. Były w miarę neutralne, ale coś w tonie tych wiadomości mnie niepokoiło. Pisali do siebie codziennie, często późnymi wieczorami. Słowa były zbyt ciepłe, zbyt osobiste jak na zwykłych współpracowników. Zapytałam go o nią. Odpowiedział, że to tylko koleżanka z pracy, że rozmawiają o projektach. Wyjaśnił mi, że jestem przewrażliwiona, że przesadzam, że to normalne, że koledzy i koleżanki z pracy wymieniają się wiadomościami poza biurem. Może ma rację? Może naprawdę jestem zbyt podejrzliwa? Ale co, jeśli jednak to nie tylko zwykła korespondencja? Co, jeśli jest coś więcej, a ja boję się to przyznać?

Najlepsze komentarze (2)

Zwiń
 
padre profile image
Padre • Edytowano

Hej. Znam to miejsce. Kiedyś też napisałem tekst o tytule zwątpienie. Pisałem go przez większą część nocy, której nie spałem. A potem kolejnej. I jeszcze kilku innych. A kiedy przerobiłem te wszystkie "co by było gdyby", znalazłem nieco spokoju w tym ogromie możliwości. Dopuscilem myśl, że Ona może mieć inne osoby w swoim życiu. Na różnym poziomie. Zawodowym i formalnym. A nawet koleżeńskim, aż do nieco bardziej romantycznego. Głowa do góry 🙂 Ty też możesz

Zwiń
 
marysia profile image
Marysia

Dziękuję. Dobrze usłyszeć słowa wsparcia od osoby, która wie o czym mówię. Staram się myśleć w ten sposób niestety coraz więcej rzeczy pojawia się…