nie!tabu

Pan Przemile
Pan Przemile

Opublikowano dnia • Oryginalnie opublikowano na przemile.pl dnia

Jak wprowadziłem erotyczne gry do sypialni i jak odmieniły nasz związek

Jak wprowadziłem erotyczne gry do sypialni i jak odmieniły nasz związek

Nigdy nie sądziłem, że będę pisał o tym publicznie, ale… oto jestem. Nasze życie intymne z partnerką było całkiem satysfakcjonujące, ale jak to często bywa po kilku latach związku – wkradła się rutyna. Nie oznaczało to, że coś było nie tak, ale czułem, że możemy spróbować czegoś nowego, by ponownie rozpalić emocje. I tak narodził się pomysł wprowadzenia do sypialni erotycznych gier.

Było trochę obaw, trochę śmiechu, ale przede wszystkim – mnóstwo dobrej zabawy i niesamowitych momentów bliskości. Oto, jak to wszystko wyglądało krok po kroku.


1. Rozmowa z partnerką – otwarcie tematu

Pewnego wieczoru, przy lampce wina, postanowiłem podjąć temat. Zaczęło się mniej więcej tak:

„Hej, co myślisz o tym, żeby spróbować czegoś nowego w naszej sypialni? Myślałem o jakichś grach erotycznych – takich, które mogłyby dodać trochę zabawy i spontaniczności.”

Muszę przyznać, że na początku partnerka była trochę zaskoczona. Rozmowa była jednak kluczowa. Zrobiłem kilka rzeczy, które ułatwiły nam otwarcie się na ten temat:

Wskazówki do rozmowy:

  • Wybierz dobry moment: Nie rozmawiaj o tym w biegu czy w stresującym momencie. Zadbaj o spokojną atmosferę, np. wieczorem przy winie lub herbacie.
  • Podkreśl korzyści: Powiedziałem jasno, że nie chodzi o krytykę naszego życia intymnego, ale o urozmaicenie i zbliżenie się do siebie.
  • Zapytaj o zdanie: Ważne było, żeby partnerka poczuła, że to wspólna decyzja, a nie coś, co chcę narzucić.

Efekt? Po krótkiej rozmowie partnerka powiedziała: „Czemu nie? To brzmi całkiem ciekawie!”


2. Przygotowania – od czego zacząłem?

Chciałem, żeby nasz pierwszy wieczór z erotycznymi grami był wyjątkowy, ale jednocześnie prosty. Nie chciałem wprowadzać niczego, co mogłoby nas onieśmielić. Postanowiłem zacząć od lekkich i zabawnych pomysłów.

a) Szukanie inspiracji

Przeglądałem fora internetowe i blogi, żeby znaleźć gry, które są odpowiednie dla początkujących. Kilka pomysłów, które od razu przykuły moją uwagę:

  • Kostki erotyczne: Proste, zabawne, idealne na początek.
  • Gra w pytania i wyzwania: Pozwala na delikatne eksplorowanie swoich fantazji i pragnień.
  • Role-play: Wcielanie się w różne postacie wydawało się interesujące, ale zostawiłem to na później, gdy będziemy bardziej otwarci.

b) Przygotowanie przestrzeni

Chciałem, żeby atmosfera była luźna i przyjemna, więc zadbałem o kilka szczegółów:

  • Zapaliłem świece i puściłem delikatną muzykę w tle.
  • Posprzątałem sypialnię, żeby wyglądała bardziej przytulnie i zachęcająco.
  • Przygotowałem lekkie przekąski i wino, żebyśmy mogli się zrelaksować.

c) Wybór akcesoriów

Na początek zamówiłem prosty zestaw kostek erotycznych. Nie były drogie, a jednocześnie dawały dużo możliwości i nie wydawały się „zbyt odważne”.


3. Pierwszy wieczór – nasze doświadczenie

Pierwsza gra była dość prosta. Zaczęliśmy od kostek erotycznych, które miały na sobie różne zadania, np. „pocałuj” + „szyja” albo „masuj” + „plecy”. To było idealne na początek – zabawne, lekkie i bez presji.

Pierwsze rzuty kostką wywołały u nas sporo śmiechu. Śmialiśmy się z losowych kombinacji, ale z każdą chwilą atmosfera stawała się coraz bardziej intymna. Dzięki temu oboje czuliśmy się swobodnie i mogliśmy się cieszyć chwilą.

Wskazówki dla początkujących:

  • Nie bój się śmiać: Śmiech pomaga rozładować napięcie i sprawia, że wszystko wydaje się bardziej naturalne.
  • Zaczynaj od prostych gier: Nie rzucaj się od razu na coś bardzo odważnego. Kostki czy gra w pytania to świetny start.
  • Nie rób niczego na siłę: Jeśli któreś z Was nie czuje się komfortowo z jakimś zadaniem, pomińcie je i idźcie dalej.

4. Eksperymentowanie – co próbowaliśmy później?

Po pierwszym wieczorze postanowiliśmy spróbować czegoś nowego. Oto kilka gier, które szczególnie przypadły nam do gustu:

a) Gra w pytania i wyzwania

Zasady były proste: jedna osoba zadawała pytanie, np. „Jakie jest Twoje największe marzenie związane z naszym życiem intymnym?”. Jeśli ktoś nie chciał odpowiedzieć, musiał wykonać wyzwanie – np. masaż dla drugiej osoby. Było to zabawne, ale jednocześnie pozwalało nam lepiej się poznać.

b) Planszówki erotyczne

Zamówiliśmy grę, która miała różne wyzwania i zadania – od romantycznych po bardziej odważne. To był świetny sposób na urozmaicenie wieczorów.

c) Role-play

Najpierw podchodziłem do tego pomysłu sceptycznie, ale postanowiliśmy spróbować. Wybór scenariusza był prosty: ja jako „kelner” w restauracji, ona jako „klientka”. To wprowadziło mnóstwo śmiechu, ale i ekscytacji.


5. Jak uniknąć skrępowania?

Nie powiem, że od razu wszystko poszło gładko. Były momenty, kiedy czułem się trochę onieśmielony, ale wypracowaliśmy kilka zasad, które nam pomogły:

  • Komunikacja: Rozmawialiśmy o tym, co nam się podoba, a co nie.
  • Zaczynanie od prostych rzeczy: Kostki i pytania to świetny sposób na start bez presji.
  • Brak oceniania: Każdy ma swoje granice, a najważniejsze jest, żeby oboje czuli się komfortowo.

6. Efekty wprowadzenia gier erotycznych

Nie spodziewałem się, że wprowadzenie takich gier tak bardzo wpłynie na naszą relację. Co zyskaliśmy?

  • Większą bliskość: Otworzyliśmy się na rozmowy o naszych potrzebach i fantazjach.
  • Więcej śmiechu: Gry sprawiły, że nasza sypialnia stała się miejscem pełnym radości.

- Odświeżenie rutyny: Każdy wieczór z grą był inny, co dodało nam nowej energii.

Wprowadzenie gier erotycznych do sypialni było jedną z najlepszych decyzji, jakie podjęliśmy jako para. Nie tylko wzbogaciło nasze życie intymne, ale także zbliżyło nas do siebie emocjonalnie. Jeśli zastanawiasz się nad spróbowaniem czegoś podobnego, zacznij od małych kroków – rozmowy, prostych gier i otwartości na eksperymenty. Zaufaj mi, warto! 😊

Najlepsze komentarze (1)

Zwiń
 
libra profile image
libra

Jak to było w tym memie? Zróbmy scenę jak z 50 twarzy Greya - ja się zgodzę być z Tobą a Ty podarujesz mi nowy samochód i dobrze płatną pracę