O Zmierzchu
O Zmierzchu #13 - OM, jak OrgazMMM
O orgazmach powiedziano tyle bzdur, zmieszanych z prawdziwą prawdą, do tylu idiotycznych teorii posłużyły, że naprawdę musiałam chwilę się zadumać, żeby wymyślić dla Was coś świeżego. Ale postarałam się, bo dochodziły mnie głosy, że za mało mówię o seksie. Jakby mówienie o lęku albo o emocjach nie było mówieniem o seksie.
Na sierpniowy zmierzch proponuję więc audycję o szczytowaniu, która zawiera jeden mindf*ck, demonstrujący podstępną naturę przekonań. Porcję Basson oraz Masters & Johnson, czyli wiedzę o tym jak dochodzą kobiety, a jak mężczyźni. Zachętę do ćwiczeń popartą twardymi danymi oraz słów kilka o dwóch wielkich niespodziankach, które mogą przynieść nam orgazmy. W tle ulubiony bon mot – „Uprawianie seksu tylko dla orgazmu, jest jak wejście na Mt. Everest, żeby sobie cyknąć selfie.”
🔷 Jedna recepta na 100% pewny, transgalaktyczny męski orgazm + porządny mindf*ck, by skłonić do myślenia.
🔷🔷 Jedno pytanie o to, co z seksu nam zabrano.
🔷🔷🔷 Dużo o tym, co możesz i jak bardzo nic nie musisz.
Życie się robi lepsze, o zmierzchu.
#ozmierzchu #seksisens #głowaserceciało #makeseksgreatagain