Święta? A jakże! Ale po naszemu.
Bez zadęcia, bez kazania, za to z dystansem, dobrym humorem i… może odrobiną dyngusowego chaosu.
Niech te dni będą pełne:
🥚 jaj – tych kolorowych, tych do śniadania i tych, które pozwalają mieć własne zdanie,
💦 wody – ale nie tej z nieba, tylko tej, którą chlapniecie znajomych (albo siebie),
🧘 luzu – bo tego nigdy za wiele,
🎉 i świętego spokoju – albo przynajmniej świętego nieodbierania telefonów.
Wesołego!
Toby
Najlepsze komentarze (0)